Raiffeisen - protest na zmianę TOIP KK - pokłosie

Raiffeisen to dziwny bank. (od niedawna coraz dziwniejszy)

Była u nas na grupie jazda ze zmianą TOIP Kart kredytowych w tym banku.
Oczywiście złożyłem protest - pewnie jak wielu innych - sądząc po wątku
który wtedy zacząłem.

Do tej pory nie otrzymałem jakiejkolwiek informacji potwierdzającej ten
fakt oprócz jakiegoś numerka wydrukowanego bezimiennie za marmurem na
mojej kopii pisma.

Aż tu nagle doszedł SMS z ichniej windykacji że jest nieuregulowana
zaległość w kwocie X.

W międzyczasie przyszedł normalny wyciąg z inną kwotą do zapłaty i
terminem za kilka dni.

Zaznaczam że nie mam dostępu do systemu internetowego w tym banku gdyż
nigdy takiego dostępu nie potrzebowałem - była to karta generalnie
rezerwowa.

Nie przesłano informacji o rozwiązaniu umowy o KK z końcowym
rozliczeniem i kwotą zaległości oraz terminem zapłaty.
I to wszystko po kilku latach bezproblemowej współpracy z tym bankiem.

Złożyłem reklamację telefonicznie i mam zamiar złożyć dodatkowe pismo do
marmura w ślad za tym.

To się nadaje co najmniej do prasy jak nie do Arbitra Bankowego.

Tym bardziej odradzam wszystkim jakąkolwiek współpracę z tym bankiem ze
względu na takie traktowanie klienta.

Najśmieszniejsze że w ich systemie ponoć wisi że zamykałem kartę
kredytową a nie złożyłem protest do zmiany TOIP.
No ale wtedy pewnie bym dostał końcowy wyciąg.

Pozdr,
Koala

Swego czasu skladalem sprzeciw wobec zmian TOIP KK Polbanku, niestety
bank nie rozwiązał umowy. Skarga do KNF poskutkowała wykonaniem zlecenia
z mojego pisma w 2 dni od zlozenia skargi. Od banku dostalem sztampowe
pismo: W zwiazku z bledem pracownika, przepraszamy Pana i zapewniamy, że
ta sytuacja już się nie powtórzy, wobec pracownika wyciągnęliśmy
konsekwencje służbowe".

Jak widać ten bank nadal ma w poważaniu swoje regulaminy.

tom pisze:

> Jak widać ten bank nadal ma w poważaniu swoje regulaminy.

Ja wysłałem skargę do KNF. Bank, który nie szanuje prawa nie powinien działać.



--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net ---

On 2014-05-23 21:08, mm wrote:
> tom pisze:
>
>> Jak widać ten bank nadal ma w poważaniu swoje regulaminy.
>
> Ja wysłałem skargę do KNF. Bank, który nie szanuje prawa nie powinien
> działać.
>
>
>
> --- news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net ---

Czy można liczyć na jakiś szablon pisma?
Zamierzam wybrać im trochę nabiału - na razie zostawiłem pisemko,miedzy
innymi że zapłacę po tym jak przyślą rozliczenie, oraz że maja
zaprzestać nękania SMSami bo nie ma tytułu płatności.

Pozdr,
Koala

I jeszcze ciekawostka - czego dowiedziałem się przy marmurze:
Wprowadzając zamknięcie karty ktoś w tym ichnim systemie od razu
wyłączył wysyłkę wyciągu...chyba tną koszty zatrudniając jakichś debili.
Panienka zza marmura wyciągu nie może wydrukować bo nie...może wpisać
dyspozycję przesłania tegoż...noż kur... po co więc ten marmur i ci
ludzie za nim?
No i jeszcze ich system nie widzi wpłaty z przed paru dni...zatrzymał
się na 16 maja ;P (magiczna data)

Pozdr,
Koala

Dnia Fri, 23 May 2014 22:21:08 +0200, koala napisał(a):
> I jeszcze ciekawostka - czego dowiedziałem się przy marmurze:
> Wprowadzając zamknięcie karty ktoś w tym ichnim systemie od razu
> wyłączył wysyłkę wyciągu...chyba tną koszty zatrudniając jakichś debili.

No przeciez narzekasz ze wyciag jedno, a sms drugie - nie wyslaliby
wyciagu, to bys nie narzekal :-)

J.

https://www.knf.gov.pl/dane_wspolne/...ga_na_bank.jsp

--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net ---

On 2014-05-24 08:12, mm wrote:
> https://www.knf.gov.pl/dane_wspolne/...ga_na_bank.jsp
>
>
> --- news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net ---

Dzięki,
Skarga poszła (Swoją drogą Firefoxa nie lubi ta strona...poszło dopiero
z IE) -bo dalej spamują SMSami z działu windykacji z nieaktualną kwotą.
Jak można mieć taki burdel w papierach i prowadzić "bank"?

Pozdr,
Koala

Dnia Tue, 27 May 2014 17:18:13 +0200, koala napisał(a):

> Dzięki,
> Skarga poszła (Swoją drogą Firefoxa nie lubi ta strona...poszło dopiero
> z IE) -bo dalej spamują SMSami z działu windykacji z nieaktualną kwotą.
> Jak można mieć taki burdel w papierach i prowadzić "bank"?

Przecież już wyjaśniliśmy na grupie, że półbank * półbank = ćwierćbank

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Ciąg dalszy:

Oni chyba nie czytają ze zrozumieniem...
Dalej monitowali telefonicznie i natknąłem się w ćwierćbanku na w miarę
kompetentną panią z infolini i ta akurat była w stanie odpowiedzieć czy
ostatnia spłata była uwzględniona w kwocie której się domagają - w
związku z tym dla świętego spokoju wpłaciłem tą kwotę...ale powiedziałem
jej wtedy że cały czas czekam na wyciąg.
Wczoraj w skrzynce znalazłem 2 listy z ćwierćbanku jeden okazał się
monitem z windykacji...a drugi samokrytyką połączoną z anulacją "opłaty
windykacyjnej" oraz potwierdzeniem zamknięcia karty i spłacenia całości
zadłużenia...
Fajnie...ale cały czas nie mam wyciągu - czyli nie mogę skontrolować czy
nie dowalili jakiejś nienależnej prowizyjki.
No cóż oddział mam po drodze i chyba zostawię im kolejne pisemko.
Oddzielnie te Banki jakiś poziom trzymały(specyficzny)...ale po
połączeniu to chyba "tradycyjnie-korporacyjnie": porządnych ludzi się
redukuje zostają niekompetentni podlizywacze (w PL to jest chyba
dodatkowo wyolbrzymione).

Pozdr,
Koala