Raiffeisen - protest na zmianę TOIP KK - pokłosie

Fri, 06 Jun 2014 10:20:44 +0200, w <lmrtl0$mrm$1@usenet.news.interia.pl>, koala
<koala_pd@poczta.fm> napisał(-a):

> Ciąg dalszy:
>
> Oni chyba nie czytają ze zrozumieniem...
> Dalej monitowali telefonicznie i natknąłem się w ćwierćbanku na w miarę
> kompetentną panią z infolini i ta akurat była w stanie odpowiedzieć czy
> ostatnia spłata była uwzględniona w kwocie której się domagają - w
> związku z tym dla świętego spokoju wpłaciłem tą kwotę...ale powiedziałem
> jej wtedy że cały czas czekam na wyciąg.
> Wczoraj w skrzynce znalazłem 2 listy z ćwierćbanku jeden okazałsię
> monitem z windykacji...a drugi samokrytyką połączoną z anulacją"opłaty
> windykacyjnej" oraz potwierdzeniem zamknięcia karty i spłacenia całości
> zadłużenia...
> Fajnie...ale cały czas nie mam wyciągu - czyli nie mogę skontrolować czy
> nie dowalili jakiejś nienależnej prowizyjki.
> No cóż oddział mam po drodze i chyba zostawię im kolejne pisemko.
> Oddzielnie te Banki jakiś poziom trzymały(specyficzny)...ale po
> połączeniu to chyba "tradycyjnie-korporacyjnie": porządnych ludzisię
> redukuje zostają niekompetentni podlizywacze (w PL to jest chyba
> dodatkowo wyolbrzymione).

Ja też mam swoje przygody z tym para-bankiem .

Złożyłem protest, a teraz przysłali mi pismo listem zwykłym (przedwczoraj), że
jest im przykro że nie akceptuję nowej TOiP itd. itp., i że mogę wypowiedzieć
umowę i uregulować zadłużenie i się rozstać, ale póki co obowiązuje mnie nowa
TOiP .

Niech poprzysyłają wyciągi, pospłacam i będę reklamował.

On 2014-06-06 10:20, koala wrote:
> Ciąg dalszy:
>
> Oni chyba nie czytają ze zrozumieniem...

Finał:

W końcu chyba ktoś przeczytał...a może to po pisemku z KNFu zakładają
okulary?...kto ich tam wie...

W końcu wysłali wyciąg, przeprosili i zwrócili nienależnie pobrane odsetki.

Najlepsze: Termin płatności na wyciągu uwaga: 2 tygodnie późniejszy niż
pierwsze próby windykacji (bez wyciągu) - ergo: ćwierćbank to nazwa na
wyrost. (trzeba trochę zmodyfikować działanie:
półbank*półbank^2=ćwierćbank^2 - jednaósmabank brzmi trochę dziwnie)

Pozdr,
Koala

"Szczęściarz". Ja dalej czekam na potwierdzenie zamknięcia karty.


--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net ---

On 2014-06-20 14:05, mm wrote:
> "Szczęściarz". Ja dalej czekam na potwierdzenie zamknięcia karty.
>
>
> --- news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net ---

a skargę wrzuciłeś do KNFu?:
https://www.knf.gov.pl/dane_wspolne/...ga_na_bank.jsp
Wypisanie jej generuje parę listów poleconych, niezależnie do konkluzji
management ćwierćbanku^2 jak i żadnego banku nie lubi takiej korespondencji.

Wszystkie reklamacje poza tym zostawiałem w oddziale na piśmie, przy
ostatnim sie ucywilizowali i nawet podpisał się gość odbierający pismo,
poprzednio, jak i przy proteście nabijali tylko nr rejestracyjny pisma.

Pozdr,
Koala

Oczywiście, że wrzuciłem - przecież sam tutaj ten link podałem .
Widać moja sprawa jest zbyt skomplikowana :> - wyrażenie sprzeciwu wobec zmian
regulaminu i TOiP, a w związku z tym wypowiedzenie umowy karty kredytowej. Jeśli
to jest skomplikowane, to 1/8 banku to jest na wyrost, naprawdę.


--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net ---

On 2014-06-20 18:12, mm wrote:
> Oczywiście, że wrzuciłem - przecież sam tutaj ten link podałem .

No tak...skleroza

> Widać moja sprawa jest zbyt skomplikowana :> - wyrażenie sprzeciwu wobec
> zmian regulaminu i TOiP, a w związku z tym wypowiedzenie umowy karty
> kredytowej. Jeśli to jest skomplikowane, to 1/8 banku to jest na wyrost,
> naprawdę.

To mi wygląda na zwielokrotniony burdel "fuzjowy".
Ciekawe ile takich protestów musieli obsłużyć...może przekroczono
"cienką czerwoną linię" i chcą namawiać na pozostanie przy produkcie
(szczerze wątpię, bo nie wierzę w to, że większość klientów przeglądnęła
te przysłane papiery lub płytę - bo gdyby przeglądnęli to protest
złożyłoby prawie 100% - i byłaby w banku panika).
Nasuwa mi się inna myśl: To co mi powiedziała niedysponentka zza
marmura: "Bank nie przysyła żadnego potwierdzenia zamknięcia karty, bo
nie musi" - ja musiałem ich zmusić do takiej przesyłki, co mi się udało,
może Twoje reklamacje nie były wystarczająco stanowcze?

Tak czy siak przy obecnym bałaganie każdemu odradzam jakiekolwiek
relacje z tą 1/8 banku, może jak okrzepną...
(no ale Pekało tyle lat po fuzji do tej pory nie okrzepło i dalej się
nie nadaje do niczego)

Pozdr,
Koala

Moja stanowczość była aż za mocna chyba.
Skarga do KNF.
Trzy rozmowy z infolinią zakończone reklamacjami.
Pisemne żądanie potwierdzenia rozwiązania umowy.

Oni się chyba w tym wszystkim pogubili. Jedno jest pewne - do systemu zalogować
się już nie mogę, a zatem uznali mnie za byłego klienta, tylko napiśmie tego
nie mam.
Nie wiem czy jest sens iść do oddziału, bo boję się, że mnie tam niekompetencja
i arogancja "konsultantów" vel. "klonów" mogą pozbawić kontroli nad słowami.




--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net ---

Fri, 20 Jun 2014 20:15:05 +0200, w <lo1tnf$b3m$1@usenet.news.interia.pl>, koala
<koala_pd@poczta.fm> napisał(-a):

> On 2014-06-20 18:12, mm wrote:
> > Oczywiście, że wrzuciłem - przecież sam tutaj ten link podałem .
>
> No tak...skleroza
>
> > Widać moja sprawa jest zbyt skomplikowana :> - wyrażenie sprzeciwu wobec
> > zmian regulaminu i TOiP, a w związku z tym wypowiedzenie umowy karty
> > kredytowej. Jeśli to jest skomplikowane, to 1/8 banku to jest na wyrost,
> > naprawdę.
>
> To mi wygląda na zwielokrotniony burdel "fuzjowy".
> Ciekawe ile takich protestów musieli obsłużyć...może przekroczono
> "cienką czerwoną linię" i chcą namawiać na pozostanie przy produkcie
> (szczerze wątpię, bo nie wierzę w to, że większość klientów przeglądnęła
> te przysłane papiery lub płytę - bo gdyby przeglądnęli to protest
> złożyłoby prawie 100% - i byłaby w banku panika).

Wysłaliście wypowiedzenie czy tylko sam sprzeciw wobec nowej TOiP?

Mnie przysłali wyciąg i nawet jakieś odsetki naliczyli, bo wg nich nie
spłaciłem zadłużenia w terminie. Sprawdzam -- spłaciłem w 2 ratach, drugiej
raty w ogóle nie zaksięgowali.

Poczekam aż się wszystko zbierze, bo nie chce mi się pisać kilku reklamacji...

Jak poprosiłem w oddziale o potwierdzenie zamknięcia karty, to się dowiedziałem,
że mogę sobie je zamówić za jedyne 70 zł, ale i tak nie dostanęgo w oddziale,
tylko "w ciągu 14 dni pocztą".

Jak powiedziałem, że składając dyspozycję zamknięcia karty poprosiłem o takie
potwierdzenie i do tej pory go nie ma, to się dowiedziałem "może Pan zamówić
potwierdzenie za 70 zł i zostanie ono przesłane pocztą w ciągu 14dni".

Jak powiedziałem, że poczta nie jest chyba najlepszym medium na przesyłanie
takich dokumentów, skoro już pierwszy do mnie nie dotarł, to się dowiedziałem:
"może Pan zamówić potwierdzenie za 70 zł i zostanie ono przesłane pocztą w ciągu
14 dni, w oddziale nic Pan od nas nie dostanie".

Ciekawe postępowanie, prawda? Czy KNF też się do tego kwalifikuje?